W czwartek rano, niczym ekspedycja badawcza wyruszająca na koniec świata, klasy 3a i 3b wyruszyły na zieloną szkołę do Gorenia Dużego. Autobus pełen dzieci, plecaków, kanapek i nadmiaru energii przybył na miejsce gotowy na… wszystko! A Gorzeń Duży okazał się naprawdę DUŻY w atrakcje! Najpierw dzieci wyruszyły kolejką przez okoliczne lasy i łąki, machając radośnie wszystkim bocianom, traktorzystom i przypadkowym spacerowiczom. Potem nadszedł czas na warsztaty ornitologiczne – dzieci dowiedziały się, że sikorka to nie tylko ptak, ale i niezła artystka w dziedzinie śpiewu. Każdy mógł też włączyć się w bydowę budek lęgowych. 

Na kolejnych warsztatach pt. „Las wokół nas” dzieci dowiedziały się, że mech nie służy do spania, a kora brzozy świetnie wycisza emocje. Po tak intensywnej nauce przyszedł czas na coś, co dzieci kochają najbardziej – obiad. Był pyszny. Wiemy, bo nikt nie zapytał: „A jest coś innego?”.

Potem była eksplozja zabawy – plac zabaw, boisko, piłka, śmiech, biegi, gonitwy i… gokarty! Tak, gokarty! Wszyscy kierowcy Formuły 1 mogą już zacząć się bać – rośnie im konkurencja z klas 3a i 3b.

Kiedy emocje zaczęły sięgać poziomu „potrzebujemy czegoś zimnego”, na scenę wkroczyły lody dla ochłody.

Na zakończenie tego pełnego wrażeń dnia odbyło się ognisko. Były kiełbaski, śpiewy i rozmowy o tym, że „tu jest super” i „czy możemy tu zostać na dłużej?”. Tak właśnie wyglądała zielona szkoła w Goreniu Dużym – zielona, radosna i pełna przygód!