Kto dzisiaj przeskoczył próg naszej klasy na miękkich łapkach i z koszykiem pełnym słodkości? Tak, tak – to był ZAJĄCZEK! Nie dość, że obdarował wszystkich uczniów, to jeszcze pamiętał o wychowawczyni.
Atmosfera była jak z bajki: uśmiechy, zaskoczone miny i szelest papierków po cukierkach. A wszystko to wydarzyło się w klasie 4 oraz 3b – chyba naprawdę byliśmy grzeczni!











